ESPRESSO: Jak rozpoznać wody płodowe?
No właśnie! W cyklu pt. ESPRESSO postaram się „zaparzać” nurtujące pytania ze strony Brzuszków oraz Mam z którymi spotykam się na co dzień i serwować lapidarne odpowiedzi, dzięki czemu w dobie „braku czasu” będzie można szybko sięgnąć po mini esencję wiedzy.
Przy spektakularnym odejściu wód płodowych zazwyczaj nie ma wątpliwości- gwałtowne „chlup” zalewa łóżko lub podłogę, a Twoja druga połowa z ręcznikiem w dłoni opanowuje sytuację.
Jednak gdy wody sączą się to skąd masz wiedzieć, że ta wilgoć którą odczuwasz to właśnie płyn z przestrzeni astronauty, mocz z uciskanego pęcherza czy po prostu śluz z pochwy?
Sięgnij po swoje zmysły!
KOLOR wód płodowych: zazwyczaj bezbarwny i przejrzysty, opalizujący (jak perła), może być białawy przypominający wodę z mydlinami lub z dodatkiem kilku kropel mleka; ewentualnie bladożółty lub bladoróżowy. Często można dostrzec drobne kłaczki białawo-żółtawej mazi płodowej- jakby resztki tłustego kremu, który Twój astronauta po prostu z siebie „zmył”. Uwaga na kolor zielonkawy, bursztynowy lub brunatny podbarwiony krwią- warto od razu skonsultować się z lekarzem/zadzwonić do Kvinneklinikken!
ZAPACH: Bezwonny lub bardzo delikatnie mdły, porównywany do słodkiej woni świeżych ryb.
W odróżnieniu od płynu owodniowego wydzielina z pochwy jest zazwyczaj śluzowata, natomiast mocz ma specyficzny kolor i zapach.
DOMOWE SPOSOBY:
Będąc w pozycji leżącej częściej odnotujesz wyciek płynu niż w pozycji stojącej.
1.W aptece dostępne są testy w postaci wkładek, które barwią się na kolor niebieski w kontakcie z płynem owodniowym. Można je nosić do 12h, koszt 1szt. ok. 10-12zł.
2. Test pH przy użyciu papierka lakmusowego- są to specjalne paseczki, które można kupić w aptece lub zamówić przez Internet (koszt 100szt. Ok 15-30zł). W ciąży pH pochwy wynosi 4-4,5 (może być podwyższone w przypadku infekcji lub stosowaniu antybiotykoterapii), pH moczu wynosi ok.5,5, natomiast pH wód płodowych jest zawsze zasadowe i barwi papierek lakmusowy na kolor niebieski lub jego odcienie- od turkusu nawet po głęboki granat.
Ciekawostka!
Istniej tzw. test paproci- próbkę płynu owodniowego nanosi się na szkiełko i bada pod mikroskopem. Wyobraź sobie, że zaglądając przez okular mikroskopu zobaczyłabyś kształty liści paproci jakby mrozem malowane! Cała Matka natura!

0 Comments